Miesiąc lipiec poświęcony jest z woli Kościoła Przenajdroższej Krwi Chrystusa. Nie jesteśmy w stanie wyrazić wdzięczności Panu Jezusowi za przelanie Jego Krwi za nasze zbawienie. Bez tej Krwi całe nasze życie byłoby bez sensu. Tą Krwią jesteśmy obmywani z grzechów w każdej spowiedzi świętej, ta Krew jest przelewana na sposób bezkrwawy w każdej mszy świętej. Pan Jezus w Najświętszym Sakramencie jest obecny razem ze swoją Przenajdroższą Krwią. Dusze, które przelały swą krew za Chrystusa poprzez męczeństwo należą do najbardziej wybranych. Ich naśladowanie Chrystusa przybrało stopień heroiczny, czyniąc z nich ofiary, żertwy za zbawienie ludzi.
W dniu 9 lipca mamy święto bardzo wielu męczenników – św. Tomasza Morusa i Jana Fischera, męczenników z rąk anglikanów, świętych męczenników z Gorkum – franciszkanów, norbertanów, kanonika regularnego, dominikanina i czterech kapłanów świeckich, zabitych przez kalwinów, świętej Marii Goretti, heroicznej świętej, która zginęła w obronie swojej cnoty, która przebaczyła swojemu zabójcy zanim oddała swą czystą duszę Panu Bogu.
Święta Maria Goretti jest Patronką naszego Towarzystwa, które jako jedyne reprezentuje mój apostolat na zewnątrz, w odróżnieniu od podejrzanych inicjatyw niektórych świeckich, szukających poklasku i znaczenia kosztem zwykłych wiernych. 9 lipca jest też święto św. Weroniki Guliani, która była prawdziwą męczennicą ducha. W ten dzień szczególnie polecam się modlitwom Czytelników, bo jest to rocznica mojej warszawskiej prymicji w 2005 roku.
11 lipca to 77 rocznica tzw. krwawej niedzieli, kiedy to bandy ukraińsko- banderowskie wymordowały mnóstwo Polaków świętujących Dzień Pański. Możemy być pewni, że wielu z nich także było męczennikami, jako że zginęli z powodu nienawiści do Wiary katolickiej i cnót chrześcijańskich, obcych kozackiej dziczy. Winniśmy pamiętać o nich w modlitwie, bo ciągle jeszcze przypominanie o tragedii naszych Rodaków na Ziemiach Południowo-wschodnich nie jest przez pseudoelity mile widziane. Poza tym, ukraińscy szowiniści wymordowali całe wioski i rodziny, przez co nie ma komu zamawiać za pomordowanych mszy świętych.
15 lipca to zwycięstwo pod Grunwaldem, kiedy to pokonaliśmy dzicz – tym razem zachodnią. Krzyżacy długo oszukiwali zachodnią Europę opowieściami o swojej misji cywilizacyjnej i walką z poganami. W rzeczywistości, od pewnego momentu zwalczali głównie polskich katolików i kradli nam ziemię. Dzisiaj ta historia powtarza się znowu, gdy jesteśmy atakowani przez sąsiadów zza Odry za wstecznictwo i brak takich osiągnięć „cywilizacyjnych” jak tzw. małżeństwa sodomitów.
Niech nasza Królowa Najświętsza Maryja Panna zmiażdży naszych wrogów!
ks. Rafał J. Trytek ICR