LITANIA do Św. Kazimierza

Kyrie elejson, Chryste elejson, Kyrie elejson.
Chryste usłysz nas, Chryste wysłuchaj nas.
Ojcze z nieba Boże, zmiłuj się nad nami.
Synu Odkupicielu świata Boże, zmiłuj się nad nami.
Duchu Święty Boże, zmiłuj się nad nami.
Święta Trójco Jedyny Boże, zmiłuj się nad nami.
Święta Maryjo, módl się za nami.
Święta Boża Rodzicielko, módl się za nami.
Święta Panno nad pannami, módl się za nami.
Święty Kazimierzu, lilio czystości, módl się za nami.
Święty Kazimierzu, naczynie pobożności,
Ś.Kazimierzu, pociecho w domu Bożym,
Ś.Kazimierzu, wizerunku królów,
Ś.Kazimierzu, zwierciadło sprawiedliwości,
Ś. Kazimierzu, lekarzu niemocnych,
Ś.Kazimierzu, ożywicielu zmarłych,
Ś.Kazimierzu, obrono w przygodach,
Ś.Kazimierzu, ozdobo Kościoła św.
Ś.Kazimierzu, przybytku cnót świętych,
Ś.Kazimierzu, przykładzie cierpliwości,
Ś.Kazimierzu, wzgardzicielu królewskich godności,
Ś.Kazimierzu, miłośniku Boży,
Ś.Kazimierzu, naśladowco Chrystusów,
Ś.Kazimierzu, zwycięzco nieprzyjaciół,
Ś.Kazimierzu,  pomocy utrapionych,
Ś.K. żywocie konających,
Ś.K. źródło dobroci.
Ś.K. rozkrzewicielu wiary św.
Ś.K. ojcze ubogich i sierot,
Ś.K. zbiorze mądrości,
Ś.K. młodzieńcze niepokalany,
Ś.K. różdżko Jagiełłowa.
Ś.K. niezwyczajna światłości,
Ś.K. uśmierzycielu niepogód,
Ś.K. słodka woni Chrystusowa,
Ś.K. wizerunku pokory,
Ś.K. domu wstydliwości,
Ś.K. ogrodzie wielkiego nabożeństwa.
Ś.K. zdrowie bolejących,
Ś.K. zasłono nieprzełamana Wilna,
Ś.K. okraso Syońska,
Ś.Kazimierzu, morze łaskawości,
Ś.Kazimierzu, studnio żywa Boskiej miłości,
Ś.Kazimierzu, człowieku anielski,
Ś.Kazimierzu, pobudko w zamiłowaniu Boga,
Ś.Kazimierzu, Patronie nasz,
Ś.Kazimierzu, wiano niezwiędłe złotego wieku,
Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata! Przepuść nam, Panie.
Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata! Wysłuchaj nas, Panie.
Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata! Zmiłuj się nad nami.

Chryste, usłysz nas, Chryste, wysłuchaj nas.
Kyrie elejson, Chryste elejson, Kyrie elejson!

Ojcze nasz itd.

MODLITWA do Świętego Kazimierza.

Młodzieńcze liliowej czystości, Ś. Kazimierzu!, który podczas zimy ostrej, raczej włosiennicą, aniżeli królewską szatą przyodziany byłeś, kościół Ś. Stanisława katedralny wileński bosymi stopami odwiedzałeś i przed nim w nocy gorące modły czyniłeś, któremu, miasto królewskiego łoża, ziemia goła bardziej smakowała i podobała się, któryś wołał w czystości umrzeć, i aniżeli w nieczystości żyć, którego ciało czyste i nienaruszone po wielu latach w trumnie widziane było i znaleziony na piersiach twoich twój słodki Hymn, któryś ty każdego dnia do Panny błogosławionej Maryi mawiał. Wiem, że tylko te słowa i rzeczy za mną umierającym pójdą aż do nieprzebytej wieczności, które ku najsłodszej czci i miłości Boga i Maryi wymówię i uczynię na tym świecie. Przybądź że mi, o najmilszy Patronie, przy skonaniu, i módl się teraz i natenczas za mną grzesznym, aby tak każdego dnia Maryję Pannę dusza moja wychwalała, żebym w on ostatni życia mojego dzień, do rąk Najświętszej Maryi szczęśliwie się dostał, mówiąc: Jezus, Maryja, Józef.

MÓDLMY SIĘ.

Boże Ojców naszych, któryś między królewskimi dostatkami wszystkich rozkoszy sługę Twego Ś. Kazimierza od świata tego zamiłowania nienaruszonym zachował, i do miłości Twojej pociągnął, spraw też, błagamy Cię, abyśmy i my tak byli w miłości Twej zmienieni, żebyśmy ziemskie pogardzając dobra do niebieskich się garnęli. Przez Chrystusa Pana naszego. Amen