19 października św. Piotra z Alkantary
Litania do Św. Piotra z Alkantary
Kyrie elejson, Chryste elejson, Kyrie elejson,
Chryste usłysz nas. Chryste wysłuchaj nas.
Ojcze z nieba, Boże, zmiłuj się nad nami!
Synu Odkupicielu świata, Boże, zmiłuj się nad nami!
Duchy Święty, Boże, zmiłuj się nad nami!
Święta Trójco, Jedyny Boże, zmiłuj się nad nami!
Święta Maryjo, módl się za nami.
Święta Boża Rodzicielko,
Święta Panno nad Pannami,
Święty Piotrze z Alkantary,
Aniele ziemskiej czystości,
Cherubinie w wysokiej bogomyślności,
Serafinie w pałającej boskiej miłości,
Proroku w opowiadaniu przyszłych rzeczy,
Apostole żarliwości,
Męczenniku w ustawicznym ciała dręczeniu,
Wyznawco gorący Bóstwa Chrystusowego,
Wzorze nadzwyczajnej cierpliwości,
Skarbie nieoszacowanego Ewangelicznego ubóstwa,
Wzorze głębokiej pokory,
Przykładzie ochotnego posłuszeństwa,
Przedziwny wzgardzicielu świata,
Naczynie zakonnej doskonałości,
Miłośniku krzyża Chrystusowego,
Wizerunku niesłychanej pokuty,
Zwierciadło cnót wszelkich.
Pasterzu owieczek Chrystusowych,
Naśladowco doskonały Franciszka Świętego,
Wdzięczne delicje Aniołów świętych,
Towarzyszu miły Borgiasza Świętego,
Duchowny Ojcze Teresy Świętej,
Wodzu zbawienia ludzkiego,
Mężu wedle serca Bożego,
Ognisty Eliaszu w duchu,
Przybytku Trójcy przenajświętszej,
Mieszkanie wdzięczne Ducha Świętego,
Ojcze reformy seraficznej
Fundatorze Prowincji Indyjskich i Hiszpańskich,
Instrumencie Boskiej wszechmocności w cudach,
Mistrzu oświecający zaćmione sumienia,
Przenikający serc ludzkich skryte myśli,
Szafarzu wierny i dobry talentów Boskich,
Cudotwórco w dziwnych sprawach i dziełach Boskich,
Burzycielu czartów,
Patronie strapionych,
Protektorze wszystkich sierót,
Bądź nam opiekunem, prosimy Cię pokornie,
Aby Jezus najsłodszy obietnicę swoją, którą dał Teresie Świętej iż w Imię Twoje zbawienne potrzeby zawsze odbierać mamy, za przyczyną i zasługą Twoją, teraz nad nami wypełnić i wykonać raczył, Prosimy Cię pokornie.
Abyś nam grzechów odpuszczenie jednać raczył, Prosimy Cię pokornie,
Abyś nas Jezusowi w łaskę zalecić raczył, Prosimy Cię pokornie,
Abyś nam oświecenie sumienia i pobudki do dobrego u Boga uprosić raczył, Prosimy Cię pokornie.
Abyś nam osobliwe pomocy do zbawienia uprosić raczył, Prosimy Cię pokornie.
Aby nas Jezus za Twoją przyczyną cnót Twoich naśladowcami uczynić raczył, Prosimy Cię itd.
Abyś nam darów i łask Twoich u Boga uczestnictwo zjednać raczył, Prosimy Cię itd.
Abyś nam skruszone serca, szczęśliwą śmierć i dobre skonanie zjednać raczył, Prosimy Cię itd.
Baranku Boży który gładzisz grzechy świata, Przepuść nam Jezu przez zasługi Świętego Piotra.
Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, Wysłuchaj nas Jezu przez zasługi Świętego Piotra.
Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, Zmiłuj się nad nami Jezu przez zasługi Świętego Piotra.
Chryste usłysz nas, Chryste wysłuchaj nas.
Kyrie elejson, Chryste elejson, Kyrie elejson.
Ojcze nasz – Zdrowaś Maryjo itd.
Responsorium.
Panie Jezu Chryste, któremu Piotr Święty z Alkantary, tak wiernie za żywota służył, iż podczas gniewu stał się ubłaganiem, wysłuchaj dla Niego prośby nasze, a daj nam zdrowie duszy i ciała.
Któryś słudze Twojej Teresie Świętej powiedział, iż zawsze w Imię i przez zasługi Piotra Świętego proszących masz wysłuchać.
Wysłuchaj dla Niego prośby nasze a daj nam zdrowie duszy i ciała.
Chwała Ojcu itd.
Wysłuchaj dla Niego prośby nasze, a daj nam zdrowie duszy i ciała.
Módl się za nami Święty Piotrze,
Abyśmy się stali godnymi obietnic Pana Chrystusowych.
Medytacja o piekle według: św. Piotra z Alcantary
Święty Piotr z Alcantary (1499-1562), znany ze swojego daru kontemplacji i cnoty pokuty, sugeruje, że najbardziej odpowiednimi tematami do modlitwy myślnej są ostatnie rzeczy, które napotkamy po śmierci. Aby osiągnąć Niebo, zachęca nas do myślenia o Boskich błogosławieństwach, Sądzie Ostatecznym, bólach piekła i chwale raju, które mogą poruszyć nasze serca do miłości i bojaźni Bożej.
Tutaj przedstawia medytację o bólach piekła, która, jak zapewnia, pomoże młodym, którzy wkraczają na ścieżkę modlitwy i zachęci tych, którzy już na nią weszli, do wytrwania aż do końca.
Upadek potępionych na Sądzie Ostatecznym – Tryptyk Hansa Hemlinga. W tym dniu powinieneś rozmyślać o mękach piekielnych, aby dzięki takim myślom twoja dusza utwierdziła się w bojaźni Bożej i nienawiści do grzechu. Bonawentura mówi, że męki te można rozważać pod niektórymi postaciami i obrazami, które przedstawili nam święci. Na przykład, mówi nam, abyśmy wyobrażali sobie piekło jako ciemne jezioro pod ziemią lub jako głęboki dół pełen ognia, lub jako miasto straszne i ponure, zawsze wysyłające płomienie, w którym nie słychać żadnego dźwięku poza zawodzeniem udręczonych i zgrzytaniem zębów.
W tym strasznym miejscu znosi się dwie męki: karę zmysłów i karę utraty. Jeśli chodzi o pierwszą z nich, weź pod uwagę, że żaden zmysł zewnętrzny ani wewnętrzny nie będzie pozbawiony własnej męki. Ponieważ niegodziwcy obrazili Boga wszystkimi swoimi członkami i zmysłami i wykorzystali je wszystkie do swoich grzechów, tak też postanowiono, że każdy ze zmysłów musi cierpieć własną mękę i zapłacić poniesioną karę.
A jednak nawet to nie jest całym cierpieniem, które należy tam znosić.
Inna męka, którą teologowie nazywają karą utraty, wieczna utrata wizji Boga, jest nieskończenie większa. Jest to największe zło i męka, ponieważ pozbawia człowieka wszelkiego dobra pochodzącego od Boga, który jest największym dobrem.
Diabeł zabiera króla z jego wielką sakiewką do piekła. Są to ogólne męki zgubionych. Ale oprócz nich istnieją szczególne męki, które czekają każdego zgodnie ze szczególnym charakterem jego grzechów. Tak więc, będą szczególne męki dla dumnych, zazdrosnych, chciwych, luksusowych i tym podobnych. W zamian za złe przyjemności przyjdzie smutek; za zarozumiałość i pychę – zamieszanie; za ekstrawagancję i przesadę – ubóstwo i niedostatek; a za chciwość i obżarstwo – głód i pragnienie.
A potem, w dodatku do wszystkich tych bólów, jest wieczność cierpienia, szczyt wszystkich pozostałych. Wszystkie cierpienia byłyby znośne, gdyby miały swój koniec. Ale ból bez końca, bez złagodzenia, bez rozluźnienia lub zmniejszenia, w którym nie ma nadziei, że kiedykolwiek się skończy – poczucie, że jest to wieczne i nigdy nie odwołane wygnanie, jest szczytem udręki w tym miejscu!
Jak mówi pewien święty nauczyciel: „Gdyby potępieni mogli mieć tylko nadzieję, że ich męki ustaną, gdy wypiją całą wodę oceanu, biorąc jedną kroplę co tysiąc lat, wtedy byłaby jakaś odrobina pocieszenia, ale tak nie może być. Słowo Boże musi być wieczne jak On sam: Niebo i ziemia przeminą, ale Moje Słowo nie przeminie (Mt 24:25)”.
Piotra z Alkantary. Złoty traktat o modlitwie myślnej Litania do Św. Piotra z Alkantary w PDF
św. Piotr z Alkantary urodził się 1499 r. w Alkantarze, w Hiszpanii. Rodzice jego ludzie zamożni i wysoko położeni, starali się o wykwintne wychowanie syna. Matka miała wielki wpływ na syna, i cieszyła się, że Piotruś był dzieckiem skromnym, potulnym, pobożnym. Ukończywszy wszechnicę w Salamance, porzucił Piotr świat i karierę jaka mu się uśmiechała, i wstąpił do zakonu św. Franciszka 1515 r. Miał szczególne zamiłowanie do modlitwy, rozmyślania i umartwienia. Nosił zawsze włosiennicę, mięsa i nabiału nie jadał, na łóżku nigdy nie spał, lecz siedząco drzemał kilka godzin na ławce, chodził zawsze boso i z głową odkrytą, biczował się dwa razy dziennie. A chociaż tak ostro się umartwiał czuł się jednak zdrowym, i gorliwie pracował na kazalnicy i w konfesjonale. — Urządzał misje po miastach i wioskach. Mówił z takim namaszczeniem, że kruszył najtwardsze serca. Na końcu każdej misji on pierwszy stawiać począł w pobliżu kościoła lub na wzgórzu blisko wioski krzyże misyjne, i przy nich kończył ostatnie nauki. Krzyż ów miał przypominać nawróconym przyrzeczenia zrobione na misji i zachęcać do wytrwałości. — Życie zakonne było wówczas nieco rozluźnione. Św. Piotr zreformował klasztor, w którym był gwardianem, wprowadzając ostrą, pierwotną regułę św. Franciszka. Wiele klasztorów poszło za jego przykładem, więc dla nich napisał osobną Konstytucję. Zreformowani przez św. Piotra zakonnicy poczęli się nazywać Alkantarzytami. Z końcem 19.stulecia papież Leon XIII. wcielił tę gałąź franciszkańską do zakonu Braci Mniejszych. Znakomitym był spowiednikiem i kierownikiem dusz. Nie tylko prostaczkowie i szlachta, ale głowy koronowane, a nawet święci jak np. św. Franciszek Borgiasz, św. Teresa, poddawali się jego kierownictwu, i zasięgali jego rady w sprawie swej duszy. Wielce też był pomocnym św. Teresie przy reformie zakonów karmelickich. — Szczególniejsze miał nabożeństwo do N. P. Marji i zachęcał wszystkich, aby u niej szukali pomocy i opieki we wszystkich sprawach i utrapieniach. Miał dar prorocki i moc czynienia cudów. Przepowiedział dzień i godzinę swej śmierci. Przyjąwszy ostatnie Sakramenty, ze słowami psalmisty „do domu pańskiego pójdziemy” Bogu ducha oddał 18 października 1562 r. Papież Klemens IX. policzył go w poczet świętych 1669 r.
Punkty do rozmyślania
Po swej śmierci ukazał się Piotr z Alkantary św. Teresie i rzekł: — O szczęśliwa to pokuta, która mi tak wielką chwalę wyjednała. Pisząc o tym św. Teresa, zrobiła tę uwagę, że ludzie boją się życia pokutniczego, myśląc, że szkodzi zdrowiu. Tymczasem św. Piotr chociaż każdego dnia umartwiał się tak ostro, czerstwym był i zdrowym. — Więcej ludzi umiera przedwcześnie z nadużycia jadła i trunków, aniżeli z umartwienia i postu. Dogadzanie ciału poniża człowieka, umartwienie ciała uszlachetnia go.
Modlitwa
Boże, który błogosławionego Piotra Wyznawcę twego, darem zadziwiającej pokuty i wzniosłego rozmyślania obdarzyć raczyłeś, daj nam prosimy Cię za Jego wstawieniem się, abyśmy martwiąc ciało nasze, łatwiej prawdy niebieskie zrozumieć. Amen